W połowie stycznia wypada zimowe liczenie ptaków wodnych.Mój odcinek to rzeka odra na odcinku Zdzieszowice-Krapkowice(ok 10km). Do liczenia wybrałam dzisiejszy dzień i tym razem szłam z moją siostrą-choć jak tato nas przywiózł o 8 na przeprawę promową to jak siostra powiedziała,że jak chce to może iść to był gotów to zrobić ale nie miał ciepłej kurtki.I tak przy przeprawie promowej sporo krzyżówek(jeden sołtys) i kormoranów,2 łyski,czapla biała(zimowanie),2perkozki. wschód słońca i pierwsze foty ptaków i ja:) doszliśmy do Rozwadzy a tam 2 łabedzie nieme z czego jeden oplątany żyłką z spławikiem-niestety ptaki były nieufne i nic na to nie mogliśmy poradzić bo jakby chciały wyjść to byłaby szansa na odplatanie ptaka.Przy dębach leżało też truchło kormorana-pewnie coś go upolowało no i jak zwykle śmieci-czemu tego po letnim sezonie nie pozbierają tylko potem jak woda się podniesie(powódz) to płynie to do morza i tak sporo butelek płynęło rzeką. W rozwadzy udało mi się odczytać żółty plastik na mewie dużej-ciekawe skąd przyleciała? Za śluzą pustawo pojedyńcze krzyżówki.Widoczek:) i sarenki Idąc dalej spotkaliśmy kolejną czaplę białą(zimowanie)i 5 łabędzi niemych gdzie udało się odczytać metalową obrączkę:) Dalej musieliśmy odbić w las a raczej las rdestowca,którego z roku na rok jest coraz więcej w tym miejscu:(Znikam w czeluściach rośliny inwazyjnej.... W Krępnej spore zagęszczenie krzyżówek i pojedyńcze kormorany.Najwięcej ptaków trafiliśmy w okolicy Obrowca-tam liczyło się w setkach.Były tez 3 bieliki(para i zeszłoroczny młody)Bliżej śluzy w otmęcie 16 nurogęsi,łabędz niemy,za śluzą zamarznięta odra. Podsumowanie:krzyżówka-2416os+sołtys,kormoran-451os,nurogęś-28os,czapla siwa-5os,czapla biała-2,zimorodek,perkozek-4,łyska-2,gągoł-2,łabędz niemy-13,głowienka,mewy duże-27 z innych ptaków:myszołów-3,bażant-3,dzięcioł duży-2,dzięcioł zielony-2,dzięcioł średni,dzięcioł czarny. Krzyżówki utrzymują się na stałym poziomie,kormoran w tym roku jest dużo ale to może być za sprawa zamarzniętych akwenów,mało gągołów,nie było wogóle czernic,uhli,łabędzi też mniej(tydzień temu tylko w rozwadzy było 25os),zimorodków też mało.Fajnie się szło i szybko bo skończyliśmy marsz o 13:30.Pogoda była super-znowu się udało:)
↧